Open'er Festival 2018

Sigrid, Young Thug, Pro8l3m i Alma – cztery nowe nazwy na Open’erze

Kolejni czterej wykonawcy zostali ogłoszeni przez organizatorów Open’er Festival w Gdyni, który odbędzie się w Gdyni w dniach od 4 do 7 lipca 2018 roku.

Dotychczas informowaliśmy o:

Open’erowy oktagon! Od otwartego popu po hardcore

Dawid Podsiadło powraca na Open’er Festival 2018

Nick Cave & The Bad Seeds wystąpi na Open’erze

Sigrid

Sigrid
21-letnia Sigrid Solbakk Raabe to dziś jedna z najbaczniej obserwowanych artystek w Europie. Tylko w styczniu została uznana za jedną z największych sensacji na branżowym festiwalu Eurosonic oraz zwyciężyła w plebiscycie BBC Sound of 2018 na najważniejszego nowego artystę. Ostatnio taki dublet 10 lat temu ustrzeliła… Adele! Sigrid pewnie by się zaczerwieniła na takie porównanie, tym bardziej, że słynną Brytyjkę wymienia wśród swoich największych inspiracji. Skromność Sigrid wydaje się odwrotnie proporcjonalna do talentu, który jest ogromny. Głosu młodej Norweżki nie sposób pomylić z żadnym innym, a talent kompozytorski pozwala tworzyć jej utwory według własnych oczekiwań i potrzeb – właśnie tak jest z jej dwoma najważniejszymi singlami „Don’t Kill My Vibe” i „Strangers”. Sigrid, choć jeszcze bez konkretnych planów na wydanie debiutanckiego albumu, już dziś stoi w szeregu obok Lorde i Dua Lipy, udowadniając, że współczesny pop nie musi być ani nudny, ani przewidywalny.

Young Thug

Young Thug
Kilka miesięcy temu jeden z popularnych portali zajmujących się rapem umieścił Young Thuga na liście dziesięciu hip-hopowców, którzy jeszcze nigdy nie zagrali w Polsce, choć powinni. W lipcu ta wyliczanka będzie krótsza o jedno nazwisko za sprawą występu Young Thuga na Open’erze. Thugger przyjedzie do nas po raz pierwszy, ale fanom rapu raczej nie trzeba go przedstawiać. Przez amerykańskie media okrzyknięty swego czasu najbardziej charyzmatycznym i nieprzewidywalnym wśród nowych artystów na scenie, co potwierdzają dość niestandardowe jak na rapera cytaty, np. te dotyczące płci i jej swobodnego traktowania. Urodzony w Atlancie w 1991 Young Thug artystycznie dorastał pod okiem Gucci Mane’a ale dość szybko wyrobił swój własny styl. Choć cały czas bez formalnego płytowego debiutu, Young Thuga trudno uznać za leniuszka. Od 2011 wydał 18 (!) mixtape’ów, zwłaszcza te ostatnie – „Jeffery”, „Beautiful Thugger Girls” czy trylogia „Slime Season” są warte poznania i odniosły zasłużony sukces. Young Thug ma na swoim koncie także sporo gościnnych występów, z których największą popularnością cieszy się cały czas „Havana” Camili Cabello, ale fani Open’er Festival mogą pamiętać charakterystyczny głos Thuggera z singlowego przeboju Jamiego xx, „I Know There’s Gonna Be (Good Times)”.

Pro8lem

Pro8l3m
Oskar i Steez unikają medialnego rozgłosu. Na zdjęciach starają się nie ujawniać twarzy, udzielają tylko tych wywiadów, które uznają za istotne i nie pchają się do swoich klipów. Robią właściwie to, do czego współczesny hip hop nie przywyknął – eksponują tajemnice. Dlaczego zatem duet Pro8l3m jest od kilku sezonów na ustach szerokiego grona odbiorców, często wcale nie słuchającego rapu? Odpowiedź jest banalna – jakość muzyki Steeza i niepowtarzalność tekstów Oskara. Pro8l3mu nie da się porównać do żadnego ze składów z historii i teraźniejszości polskiego hip hopu. Do gry weszli w 2013 roku wydając minialbum „C30-C39” – i tu jeszcze można doszukiwać się „zwyczajności”. Jednak wydany pod koniec 2014 roku mixtape „Art Brut”, oparty na samplach z polskich nagrań z lat 70-tych i 80-tych, był już wydarzeniem. W recenzjach chwalono surowość brzmienia, charakterystyczny rap Oskara i sam pomysł na koncepcyjny album hip hopowy. Sukces „Art. Brut” wzmógł oczekiwanie na debiut płytowy Pro8l3mu, który ukazał się w połowie 2016 roku. Tu znowu treść płyty została zamknięta w ramach jednej historii, opowiadanej od końca. Pro8l3m rozgościł się na scenie i zaczął przyzwyczajać pęczniejącą grupę odbiorców do niestandardowych rozwiązań promocyjnych i stylistycznych. Kolejne koncepty ukazywały się w 2017 roku – poświęcony sieci i wirtualnemu życiu „Hack3d By GH05T 2.0” i wreszcie najświeższy materiał – ponownie mixtape – „Ground Zero”, będący muzycznym powrotem do dojrzewania w latach 90’ – techno, breakcore i trance’owe inspiracje przetworzone na brudne, rapowe podkłady.

Alma

Alma
„Finowie są z natury pesymistyczni” mówi Alma. Dlatego nawet gdy wyłącznie na podstawie jej demo, jedna z wytwórni zdecydowała się podpisać z nią kontrakt płytowy, Alma nie wierzyła, że otworzy się przed nią międzynarodowa kariera. Dziś, kiedy jej głos słychać w nagraniach Charli XCX czy Martina Solveiga a solowe single puszczają najważniejsze rozgłośnie radiowe na świecie 22-letnia Finka chyba powoli zdaje sobie sprawę, że jest już za późno na zasłanianie się fińską naturą – sukces stał się faktem. Była finalistką jednego z programów telewizyjnych wyszukujących młode talenty, ale mimo, że go nie wygrała, charyzmy i osobowości nie dało się nie nagrodzić. W 2016 nagrała swój pierwszy materiał, ruszyła w trasę koncertową i rozpoczęła współpracę z innymi artystami, dla których zaczęła komponować utwory. Trzymając się faktów, pierwsze utwory zaczęła pisać już w wieku piętnastu lat, śpiewać kilka lat wcześniej, kiedy odkryła, że muzyka pozwala jej nie tylko zrozumieć świat, ale także dać schronienie. Dziś nie wypada już się chronić – musi konfrontować się z publicznością. W marcu tego roku ukazał się jej nowy materiał, „Heavy Rules Mixtape” i to właśnie z nim trafi w lipcu na Open’era.